Na dwóch przeglądach byłem w Gallu, bo mam blisko. Nie podoba mi się ich podejście do klienta. Obsługa klienta obrosła w piórka i jest nonszalancka, według zasady "klient to zło konieczne". Ze wszystkimi zgłoszeniami gwarancyjnymi robią łaskę i wała z klienta. Nie myją auta! Poza tym zaliczyli wtopę jak odbierałem Fabię. Na następny pojadę do TMT, bo mają na górze poczekalnie z której można obserwować postępy w wykonywaniu przeglądu. Kolejnego auta u nich tez nie kupię.
[O2 benzyna] Korek oleju - rdzewieją blaszki mocujące
Zwiń
X
-
[O2 benzyna] Korek oleju - rdzewieją blaszki mocujące
Drobiazg a trochę mnie irytuje. W korku oleju są takie dwie metalowe blaszki które ustalają go w korpusie wlewu. Musiałem wymienić korek bo przerdzewiały na amen a resztki blaszek z rdzą wpadły do wlewu oleju. Dwa miesiące po wymianie korka blaszki znowu są mocno skorodowane i za chwilę znowu trzeba będzie go wymienić. Nie wiem co może być przyczyną.. to fakt, że jeżdżę na krótkich odcinakach i na korku gromadzi się trochę pewnie agresywnej chemicznie mazi ale to przecież normalne zjawisko. Odnoszę wrażenie choć może to jakaś autosugestia, że zjawisko nasiliło się po przejściu na olej Liqui Moly. Czy ktoś ma lub miał podobne problemy ?
-
-
Re: [O2 benzyna] Korek oleju - rdzewieją blaszki mocujące
Zamieszczone przez ARobertDrobiazg a trochę mnie irytuje. W korku oleju są takie dwie metalowe blaszki które ustalają go w korpusie wlewu. Musiałem wymienić korek bo przerdzewiały na amen a resztki blaszek z rdzą wpadły do wlewu oleju. Dwa miesiące po wymianie korka blaszki znowu są mocno skorodowane i za chwilę znowu trzeba będzie go wymienić. Nie wiem co może być przyczyną.. to fakt, że jeżdżę na krótkich odcinakach i na korku gromadzi się trochę pewnie agresywnej chemicznie mazi ale to przecież normalne zjawisko. Odnoszę wrażenie choć może to jakaś autosugestia, że zjawisko nasiliło się po przejściu na olej Liqui Moly. Czy ktoś ma lub miał podobne problemy ?
1. benzyna?
2. benzyna+LPG?
Czy udało się wyjąć te resztki metalu, które wpadły do wlewu oleju?
U mnie jest podobnie, ale ja jeżdżę na LPG. Strach pomyśleć, jak wygląda reszta silnika, której nie widać. Wydech też pewnie wkrótce będzie do wymiany, bo przerdzewieje. Teraz już wiem, dlaczego pierwszy przegląd przy LPG jest po roku, a nie po trzech. Przyczyną rdzewienia jest woda, która powstaje jako jeden z produktów spalania paliwa. Zjawisko nasila się w okresie jesienno-zimowym, szczególnie przy jeździe na krótkich dystansach. Przy długiej jeździe silnik i wydech odpowiednio się nagrzewają i para wodna nie skrapla się w nich, tylko jest usuwana wraz ze spalinami na zewnątrz.Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Moje auto jeździ na benzynie ale niestety na krótkich odcinkach. Po pierwszej przygodzie z korkiem udało mi się tylko wyczyścić okolice wlewu oleju ale pewnie coś wpadło do środka zanim zorientowałem się, że korek z jakiegoś powodu swobodnie podskakuje. Nie wiem czy ma sens pomalowanie tych blaszek ale coś z tym muszę zrobić. Może jakaś koszulka termokurczliwa.
Komentarz
-
-
Lepszym pomysłem jest pomalowanie blaszek, ale po uprzednim, dokładnym odtłuszczeniu całego korka wlewu.
Co jakiś czas należałoby jednak sprawdzać stan korka, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.
Dobrze by było też robić sobie dłuższą wycieczkę, np. raz na tydzień, dla osuszenia silnika i wydechu.Pozdrawiam
Komentarz
-
-
Przyczyną przyśpieszonej korozji np. układów wydechowych w autach zasilanych LPG są kwaśne produkty spalania. LPG w porównaniu z ON czy noPb zawiera dużo większą ilość siarki i wody, które w wyniku spalenia (SO2+H2O) tworzą kwas siarkowy (S+4).
Dlatego też do LPG bardzo uzasadnione jest stosowanie olejów o wysokiej TBN i częstsza jego wymiana.
Inną przyczyną korozji na styku dwóch metali (np. Al-Cu,w praktyce np. smar miedziowy-alufelga) jest utworzenie ogniwa elektrochemicznego.Antyfotoradar Valentine1
Harry II Classic+Sirio ML145
Komentarz
-
Komentarz